SCHMIDT`S NATURAL DEODORANT

Naturalne kosmetyki do pielęgnacji ciała coraz częściej wkraczają nie tylko do mojej łazienki.   Zdrowy styl życia ma coraz więcej naśladowców. Poszukujemy już nie tylko zdrowej żywności, ale też kosmetyków, które spełniają swoje zadanie, miło i naturalnie pachną, a przede wszystkim nie szkodzą w dłuższej perspektywie.

Odkryciem dla mnie były dezodoranty antyperspiracyjne produkowane w Porltland, USA. Produkty Schmidt`s są przed wszystkim skuteczne. Zawarta formuła naturalnie i szybko neutralizuje wilgoć i zapach. Nie brudzi ubrań.  Pięknie pachną naturalnymi aromatami ziół: czystym zapachem naturalnej lawendy i szałwii, bergamotki i limonki, drzewa cedrowego i jałowca, a dla wybrednych jest też wersja bezzapachowa. Do wyboru mamy dwa rodzaje opakowań: w sztyfcie i w słoiczku, kosmetyki różnią się znacznie konsystencją, ale ich skuteczność jest taka sama. Zawartość pojemniczka nie jest tłusta i nie klei się,  nie zawiera almuminium, parabenów, glinu, ftalanów i glikolu propylenowego, które szkodzą naszemu zdrowi na potęgę.

Produkty nie były testowane na zwierzętach, dodatkowo firma posiada certyfikaty Vegan & Cruelty-free,  Gluten-free, a dodatkowo uczestniczy w Programie Leaping Bunny.

W zasadzie jedynym mankamentem  jest konieczność zakupu w USA i dosyć długi czas oczekiwania na przesyłkę.

Continue Reading

CHLEB PSZENNO – ŻYTNI NA ZAKWASIE

Chleb pieczony w domu jest zdrowy i pyszny, szczególnie kiedy zawiera dużą ilość otrębów i nasion. Na początku zajmie to trochę czasu, jednak za każdym razem będzie coraz lepiej. Na początku proponuję chleb z dodatkiem drożdży, jednak w miarę eksperymentów przejdziemy do wypieków na samym zakwasie.
Zapach pieczonego chleba w domu tworzy atmosferę.

Robimy zakwas: najlepiej zacząć prace rano albo wieczorem i przez 5 dni wykonywać te same czynności. Zaczynam wieczorem. Garść mąki mieszam z taką samą ilością wody, aby powstało ciasto przypominające konsystencją ciasto naleśnikowe, przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce.  Rano mieszam, a wieczorem dokładam garść mąki i tyle samo wody i mieszam.  Szóstego dnia w końcu można przystąpić do pieczenia naszego chleba. Chleb najlepiej piec co trzeci dzień, dlatego też w misce zostawiam część zakwasu i powtarzam te same czynności z dokarmianiem zakwasu przez kolejne dni. Jeżeli nie planujemy pieczenia chleba przez kilka dni zakwas należy włożyć do lodówki, jednak nie można go zakręcić w słoiku, musi mieć dostęp do powietrza. W niskiej temperaturze zakwas zostaje uśpiony. W takich warunkach przeżyje 7 dni bez dokarmiania. Siódmego dnia należy wyjąć go z lodówki, poczekać aż nabierze temperatury pokojowej, dołożyć garść maki i tyle samo wody, zamieszać i odczekać 12 godzin. Można go użyć lub znowu włożyć do lodówki do leżakowania.

Pieczemy chleb: mieszam ze sobą: 3 kubki mąki żytniej, 2 kubki mąki pszennej z otrębami i jeden kubek mąki chlebowej, 2/3 przygotowanego zaczynu i 4 dag drożdży rozpuszczonych w ok 2,5  kubkach ciepłej wody, płaską łyżkę soli i szczyptę cukru. Wszystko razem zagniatam przez chwilę. W razie potrzeby należy dodać jeszcze trochę ciepłej wody aby ciasto nie było zbyt zbite. Dodaję czarnuszkę lub zioła. Wałkuje w dwa rulony, wkładam do blaszki i zostawiam na godzinę do wyrośnięcia. Chlebek piekę w temperaturze 190 stopni przez 55 minut. Pieczenie jest zakończone gdy spód chleba jest przyrumieniony.

Smacznego!!!

Continue Reading

CALM

W natłoku obowiązków często zapominamy o chwili wyciszenia dla siebie. Przecież ważniejsze są zakupy, utrzymanie porządku w domu, czy dokończenie pracy na jutro. Czujemy przy tym ogromnym natłoku obowiązków, że musimy jeszcze nienagannie wyglądać i pięknie wyglądać. A gdzie przy tym wszystkim my?

Relaks jest dla naszego zdrowia niezbędny. Potrzebujemy jedynie inspiracji żeby przez chwilę wyłączyć się i odzyskać równowagę. Calm Michael`a Acton Smith`a to przewodnik i zbiór inspiracji do twórczego wyciszenia. Nie potrzeba nam specjalnej terapii czy wyszukanych zajęć z instruktorem, aby odzyskać spokój zgodnie z naszym stylem życia i realiami naszej codzienności. Wystarczy pół godziny dziennie w ciszy, z własnymi myślami i twórczym zajęciem lub ćwiczeniami czy choćby nawet sen w odpowiednim otoczeniu. W dzienniku/ poradniku  podpatrzymy inspiracje dzięki którym wyciszymy umysł, zrelaksujemy się a później z uśmiechem na twarzy wrócimy do rzeczywistości.

Dla mnie najlepszym wyciszeniem są kubek zielonej herbaty i lektura niezbyt stresującej książki, poradników lifestyleowo-modowy albo kieliszek wystawnego wina przy świetle naturalnej woskowej świecy  A dla Ciebie?

Continue Reading