TOFURNIK Z MUSEM Z PAPAI

Troszkę słodyczy w życiu czasem zwyczajnie jest nam potrzeba. Dla nas ważne jest żeby coś słodkiego było pyszne, jak najmniej przetworzone i szybkie do wykonania. Tofurnik z bakaliowym spodem i musem z papai jest chyba najlepszą opcją. Zrobienie zajmuje chwilkę, nie trzeba piec, a efekt jest naprawdę rewelacyjny.
Wiosną nasza dieta staje się coraz bardziej roślinna, zdrowsza i lżejsza. Od takiego sposobu odżywania poprawia się samopoczucie i nastój. W maju mamy postanowienie żeby co najmniej raz w tygodniu robić vegeday. W czerwcu takich dni będzie już dwa. Swoją drogą mam nadzieję, że ta tendencja utrzyma się o wiele dłużej. O naszych małych doświadczeniach z dietą wegańską i etycznym podejściem do zakupów napiszę pod koniec czerwca. Wracając do tematu tofurnik super wpisuje się w nasz vegeday. Nawet sceptycy diety roślinnej zjedli go ze smakiem, a dopiero potem dowiedzieli się że to wegańskie. Miny bezcenne :). Czasami lubię pozwolić moim najbliższym poznać nowy smak, a dopiero później opowiadam o składnikach. Przecież warzywa i owoce są przede wszystkim pyszne, ale też dostarczają potrzebnych witamin i mikroelementów, a ciekawie skomponowane mogą być pysznym posiłkiem czy przekąską.
Słodki spód tofurnika przypomina ciasteczkową masę, ale są w niej tylko zdrowe składniki i naturalna słodycz z daktyli i rodzynek. Ciasto oblane musem z papai przenosi w inny wymiar owocowych smaków. Jeżeli lubicie inne polewy możecie użyć dowolnego owocowego musu lub rozpuszczonej czekolady. Każda kombinacja jest dobra pod warunkiem, że wywołuje uśmiech na twarzy.

Składniki na spód:
pół szklanki płatków owsianych
pół szklanki daktyli
pół szklanki rodzynek
pół szklanki orzechów włoskich
pół szklanki słonecznika
garść migdałów
garść orzechów nerkowca
2 łyżki masła orzechowego

Daktyle i rodzynki moczymy co najmniej pół godziny. Wszystkie składniki blendujemy do ulubionej konsystencji. Schładzamy w lodówce przez godzinę i wykładamy na dno foremki.

Składniki na masę:
2/3 szklanki kaszy jaglanej
1 1/2 szklanki mleka roślinnego
2 kostki tofu ( około 400 g)
1 łyżka śmietanki kokosowej
syrop daktylowy ( miód jeśli lubicie )
sok z połowy limonki
skórka z limonki

Pulpa z papai

Kaszę gotujemy na mleku na bardzo małym ogniu aż będzie miękka. Całość trzeba ostudzić. Masę jaglaną blendujemy z syropem daktylowym na gładką masę, śmietanką, limonką i pokruszonym tofu. Wykładamy na poprzednio przygotowany spód i odstawiamy do zastygnięcia na co najmniej noc.
Podajemy z pulpą z papai.

www.themomentsbyela.pl - TOFURNIK Z MUSEM Z PAPAI

www.themomentsbyela.pl - TOFURNIK Z MUSEM Z PAPAI

www.themomentsbyela.pl - TOFURNIK Z MUSEM Z PAPAI

www.themomentsbyela.pl - TOFURNIK Z MUSEM Z PAPAI

Continue Reading

MAJOWY GRILL

Majową pogodę zaliczyć można raczej do kapryśnych, jednak w sobotę było cieplutko. Koniecznie musieliśmy skorzystać z okazji i razem ze znajomymi zrobić grilla w ogrodzie. Postanowiłam, że tym razem będzie zdrowo, vege i w ogóle pysznie. Wyszło jak zawsze. Przyjechała też kiełbasa i mięsko, swoją drogą rewelacyjnie zamarynowane w piwie, z bazylią i pikantnymi przyprawami.
Moje warzywka na szaszłyki marynowałam w oliwie z oliwek, ziołami z odrobiną soli i pieprzu. A tofu w sosie sojowym, oliwie i odrobinie miodu. Grillowane bakłażany z jogurtowym sosem czosnkowym podbiły serca wszystkich.
Spotkanie przeciągnęło się do późnych godzin, stąd wiemy że nasi sąsiedzi lepiej przygotowali się do ogniska niż my. U nas brakło węgla drzewnego i ostatnią partię jedzonka dokończyłam na patelni grillowej już w kuchni.

www.themomentsbyela.pl - MAJOWY GRILL

www.themomentsbyela.pl - MAJOWY GRILL

www.themomentsbyela.pl - MAJOWY GRILL

www.themomentsbyela.pl - MAJOWY GRILL

www.themomentsbyela.pl - MAJOWY GRILL

www.themomentsbyela.pl - MAJOWY GRILL

www.themomentsbyela.pl - MAJOWY GRILL

www.themomentsbyela.pl - MAJOWY GRILL

www.themomentsbyela.pl - MAJOWY GRILL

www.themomentsbyela.pl - MAJOWY GRILL

www.themomentsbyela.pl - MAJOWY GRILL

www.themomentsbyela.pl - MAJOWY GRILL

www.themomentsbyela.pl - MAJOWY GRILL

www.themomentsbyela.pl - MAJOWY GRILL

Continue Reading

SESJA W RZEPAKU

Robienie zdjęć sprawia nam niesamowitą frajdę. Interesujące miejsca można znaleźć czasami bardzo blisko domu, wystarczy tylko dobrze się rozglądać. Jadąc do znajomych zainspirowało nas pole rzepaku. Zatrzymaliśmy się i od razu wiedzieliśmy że to jest to. Musieliśmy tylko uważać na ciężko pracujące pszczółki. Miejsca starczyło dla wszystkich.
Robienie zdjęć w tak pięknym zapachu nie może się równać z niczym innym. Z miłym chęcią rozłożylibyśmy tam leżaki i zostali do wieczora.

www.themomentsbyela.pl - SESJA W RZEPAKU

www.themomentsbyela.pl - SESJA W RZEPAKU

www.themomentsbyela.pl - SESJA W RZEPAKU

www.themomentsbyela.pl - SESJA W RZEPAKU

www.themomentsbyela.pl - SESJA W RZEPAKU

www.themomentsbyela.pl - SESJA W RZEPAKU

www.themomentsbyela.pl - SESJA W RZEPAKU

www.themomentsbyela.pl - SESJA W RZEPAKU

www.themomentsbyela.pl - SESJA W RZEPAKU

www.themomentsbyela.pl - SESJA W RZEPAKU

www.themomentsbyela.pl - SESJA W RZEPAKU

www.themomentsbyela.pl - SESJA W RZEPAKU

Continue Reading

PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

Wycieczki do Doliny Chochołowskiej każdej wiosny stały się już naszym wiosennym rytuałem. Nie jest to jakoś wyczerpująca trasa, ale samo przejście ponad 16 kilometrów w otoczeniu przyrody i czystego powietrza staje się miłym wysiłkiem. Myśleliśmy, że wyjazd do Doliny Chochołowskiej w czasie kwitnienia krokusów już nam przepadł, ale korzystając z wolnego dnia we wtorek wybraliśmy się w trasę. Pogoda nie zapowiadała się rewelacyjnie, po drodze padał deszcz i wiał halny. Na szczęście na miejscu już nie padało. Wyposażeni we własny prowiant, czapki i nieprzewiewne kurtki ruszyliśmy na szlak.

To był najlepszy krokusowy wyjazd. O godzinie ósmej praktycznie nikogo nie było na szlaku, można było maksymalnie wsłuchiwać się w dźwięk strumyka, ptaków i wiatru. Na większości terenu doliny krokusów już nie było, ale można było znaleźć place gdzie śnieg stopniał później i kwiatki zakwitły chyba dla ostatnich turystów. W schronisku wolne stoliki, spokojnie można napić się herbaty i zjeść ciepły żurek.
Pusta Dolina Chochołowska oglądana z ławeczek koło kapliczki wygląda magicznie.
Najlepszym orzeźwieniem na trasie okazała się dla nas ekologiczna woda kokosowa. Rewelacyjnie uzupełnia elektrolity, gasi pragnienie i świetnie smakuje. Nasze wody kokosowe pochodzą ze klepu Kuchnie Świata.

A tak było na poprzednich naszych krokusowych wycieczkach 2016, 2017, 2018.

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

www.themomentsbyela.pl - PONOWNIE W DOLINIE CHOCHOŁOWSKIEJ

Continue Reading