FINANSOWY NINJA

„Finansowy ninja” Michała Szafrańskiego w założeniach ma uczyć jak mądrze gospodarować pieniędzmi. Po przeczytaniu mam szczerze powiedziawszy mieszane uczucia. Z jednej strony poruszonych jest wiele tematów związanych z pieniędzmi na które na pewno trzeba zwrócić uwagę, ale z drugiej strony w życiu liczą się też inne rzeczy niż ciułanie każdego grosza. Czasem miło jest się spotkać z kimś w kawiarni, iść do kina czy tak zwyczajnie wypić kawę na mieście. Dochody, wydatki i przyjemne życie moim zdaniem musi być zbalansowane.
Książka jest dość pokaźnych rozmiarów i na pewno nie jest to pozycja do szybkiego przeczytania. Podane informacje trzeba przemyśleć, do niektórych wrócić. Wiedzy jest w niej bardzo dużo, tak samo jak wiele cennych porad dotyczących finansów osobistych. Wszystko podane jest w bardzo zrozumiałej formie. Bezpieczeństwo finansowe możemy zagwarantować sobie sami, wystarczy tylko trochę samodyscypliny. Po pierwsze nie mieć długów, a po drugie pracować nad stworzeniem finansowej poduszki bezpieczeństwa. Takie proste ? Nie koniecznie.
Dla mnie jako ekonomistki Ameryki ta książka nie odkrywa, ale to idealna pozycja dla osób które dopiero uczą się rozsądnego wydawania zarobionych środków albo mają problem z gospodarowaniem swoimi funduszami. Zachęcam do odwiedzenia bibliotek.

Sama nigdy nie miałam problemu z własnym budżetem, dość szybko nauczyłam się oszczędzać. Dzięki temu pomału mogłam realizować swoje cele i wymarzone zakupy. Teraz pracujemy chyba nad najważniejszą inwestycją w życiu.

W najbliższym czasie planuję też post o tym jak udaje mi się oszczędzać na zwykłym domowym życiu bez konieczności spadku jego jakości. Okazuje się że to wcale nie jest trudne.

Racjonalne gospodarowanie to nie tylko pieniądze, ale też ilość posiadanych rzeczy. Postanowiłam odsprzedać część swoich rzeczy i książek. Mam nadzieję, że komuś przyniosą tyle radości czytania ich co mnie.

Wszystkie wystawione książki i nie tylko ZAPRASZAM TU

 

www.themomentsbyela.pl - FINANSOWY NINJA

www.themomentsbyela.pl - FINANSOWY NINJA

Continue Reading

ZIMA PRZYSZŁA NA PODHALE

Dzisiejszy dzień spędziliśmy bardzo miło i relaksująco. Wybraliśmy się do odwiedzenia term na Podhalu. Ciepła woda z bąbelkami, padający śnieg i widok na Tatry. Czego można chcieć więcej w dzień relaksu? 🙂 . Większa niespodzianka spotkała nas w drodze powrotnej. W okolicy Czorsztyna okolica zrobiła się biała, trochę w mikołajkowym klimacie. Spotkaliśmy też sympatycznego lisa, który najpierw pozował do zdjęć, a potem stwierdził że koniec sesji i uciekł. Mam nadzieję, że zima w tym roku będzie biała.

www.themomentsbyela.pl - ZIMA PRZYSZŁA NA PODHALE

www.themomentsbyela.pl - ZIMA PRZYSZŁA NA PODHALE

www.themomentsbyela.pl - ZIMA PRZYSZŁA NA PODHALE

www.themomentsbyela.pl - ZIMA PRZYSZŁA NA PODHALE

www.themomentsbyela.pl - ZIMA PRZYSZŁA NA PODHALE

www.themomentsbyela.pl - ZIMA PRZYSZŁA NA PODHALE

www.themomentsbyela.pl - ZIMA PRZYSZŁA NA PODHALE

www.themomentsbyela.pl - ZIMA PRZYSZŁA NA PODHALE

www.themomentsbyela.pl - ZIMA PRZYSZŁA NA PODHALE

www.themomentsbyela.pl - ZIMA PRZYSZŁA NA PODHALE

www.themomentsbyela.pl - ZIMA PRZYSZŁA NA PODHALE

Continue Reading

SPACEREM PO TARNOWIE

Tarnów to takie miasto do którego nie przyjeżdża się pobyć. Sama w zasadzie załatwiam tu swoje sprawy i wracam. Trochę szkoda, bo stara część miasta staje się coraz piękniejsza. Zapraszam na krótką wycieczki po Tarnowie. Zaczynamy na ulicy Krakowskiej przy śmiesznej kawiarence w tramwaju. Kierujemy się w stronę Rynku. W ciepłe dni można tu posiedzieć pod parasolkami. Warto na chwilę zaglądnąć na ulicę Żydowską i skręcić na Plac Synagogi patrząc na mural z ptakami i pozostałości właśnie synagogi. To też fajne miejsce, aby odpocząć w dość spokojnym miejscu. Koniecznie musimy przejść wąską, klimatyczną uliczką za katedrą z jednymi z najstarszych budynków w Tarnowie. Docieramy do ulicy Wałowej. Kierujemy się w prawo do pięknego patriotycznego murala, a na powrocie mijamy figury z brązu i Zakątek Króla Władysława Łokietka. Można tam trafić na wygrywaną donośnie Bogurodzicę. Jeszcze tylko po kwiatki na burek z grającym kataryniarzem.
Jeżeli poczujecie się głodni podczas spaceru warto wstąpić do Włocha na ulicy Żydowskiej na pyszne makarony i pizzę i do Sofy na ulicy Wałowej na zdrowe i fajne jedzonko.

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

www.themomentsbyela.pl - TARNOW

Continue Reading

DOMOWE GOŁĄBKI

W tradycyjnym menu każdej polskiej gospodyni są gołąbki. Nazwa może być myląca, bo z ptakami nie ma nic wspólnego 🙂 . To danie pachnące kapustą i sosem pomidorowym.

Zaczynamy:

Składniki:

1 duża kapusta
4 spore cebule
0,5 kg mięsa mielonego
0,5 kg kiełbasy toruńskiej
0,5 kg ryżu
sól, pieprz

Z kapusty wycinamy twardy głąb, dzięki temu liście będą się lekko oddzielały. W dużym garnku gotujemy wodę, lekko ją solimy i wkładamy kapustę. Po krótkim obgotowaniu ściągamy liście z kapusty. Trzeba uważać żeby się nie poparzyć. Wycinamy bardzo twarde końcówki. Ryż gotujemy na sypko.
Cebulę i kiełbasę kroimy w dość drobną kostkę. Smażymy cebulę, gdy się zeszkli dodajemy mięso mielone. Kiedy mięso zacznie się delikatnie rumienić dodajemy kiełbasę. Gdy wszystkie składniki będą zarumienione dodajemy ryż, sól i pieprz do smaku. W kapuściane liście zawijamy farsz i układamy w naczyniu do zapiekania. Gołąbek nie powinien być większy niż zaciśnięta pięść.  W zależności od preferencji smakowych zalewany wodą lub bulionem warzywnym lub sosem pomidorowym. Można posypać pietruszką lub nieco mniej po polsku bazylią. Całość przykrywamy kilkoma pozostałymi listkami kapusty żeby danie si ę nie wysuszyło.
Gołąbki można podawać zapieczone z sosem pomidorowym lub pieczone solo z sosem pieczarkowym.

SMACZNEGO !!!

 

www.themomentsbyela.pl - DOMOWE GOŁĄBKI

www.themomentsbyela.pl - DOMOWE GOŁĄBKI

www.themomentsbyela.pl - DOMOWE GOŁĄBKI

www.themomentsbyela.pl - DOMOWE GOŁĄBKI

www.themomentsbyela.pl - DOMOWE GOŁĄBKI

www.themomentsbyela.pl - DOMOWE GOŁĄBKI

Continue Reading