W tegoroczne upały zajadaliśmy się lodami chyba w każdym smaku. Co prawda najbardziej lubię owocowe na gałki z dodatkowym atutem zero waste :), to zachęcona namowom koleżanki, że domowe lody bananowe są super proste i pyszne postanowiłam je zrobić. Magicznym składnikiem były gałązki świeżej mięty co dodatkowo potęgowało aromat chłodu i lekkiego orzeźwienia.
Mleko kokosowe trzeba dobrze rozmiksować z masłem orzechowym, bo próbując przyspieszyć system ( tak ja ja to zrobiłam) powstają śmietankowo-maślane grudki. Lody i zniknęły bardzo szybko co było najlepszą rekomendacją.
SKŁADNIKI:
3 dojrzałe zamrożone banany
5 łyżek mleka kokosowego
3 łyżki masła orzechowego
kilka gałązek świeżej mięty
syrop agawy opcjonalnie
Po wyjęciu z zamrażalnika banany muszą zacząć robić się lekko miękkie. W blenderze miksujemy mleko kokosowe z masłem orzechowym na gładką konsystencję, dodajemy miętę i jeszcze chwilkę miksujemy. Dodajemy banany i miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji. Podajemy w miseczkach z owocami sezonowymi. U mnie pojawiły się na grządkach jeszcze ostatnie truskawki.
5 Comments
Looks delicious <3
Muszę w końcu spróbować zrobić sama takie lody, na pewno dzieciom się spodoba
Oh, dear Ela! How fantastic you finally tried it out! What a wonderful ice-cream and even without sugar! I see I must prepare it, too. Thanks for sharing and have a happy weekend.
xx Rena
http://www.dressedwithsoul.com
♥
O, muszę koniecznie spróbować, zwłaszcza że wszystko mam!