Jesień kojarzy się z pięknymi kolorami żółci, czerwieni i pomarańczy dlatego dynia jest kwintesencją tej pory roku. Wszystkie warzywa już zostały pozbierane z grządek, a duże dyniowe piłki pięknie uśmiechają się do słońca. Dzięki coraz mądrzejszemu wykorzystaniu jedzenia mobilizuje się do maksymalnego wykorzystania warzyw i owoców sezonowych. Wymyślam proste i szybkie dania, które będą smakować moim domownikom. Placki robiłam już chyba z wszystkiego co udało się znaleźć w ogrodzie, a teraz przyszedł czas również na dynię. Złociste placuszki nie są tak chrupiące jak ziemniaczane, ale nie chciałam napychać je mąką, bo nie o to chodził. Danie uzupełniłam cielęcym paprykarzem i posiłek gotowy.
SKŁADNIKI NA PLACKI
pół dyni
1 ziemniak
2 duże jajka
2 łyżki mąki kukurydzianej
1 łyżka mąki pszennej
cebula
sól, pieprz
olej do smażenia
Dynię obieramy i ścieramy na drobnych oczkach. Sok musimy maksymalnie odcisnąć. Ziemniaka ścieramy na tej samej tarce. Cebulę kroimy na drobną kosteczkę, dodajemy do masy dyniowej, mieszamy z pozostałymi składnikami i smażymy na ulubionym oleju.
SKŁADNIKI NA PAPRYKARZ
2 czerwone papryki
3 spore pomidory
1 cebula
2 ząbki czosnku
30 dag mielonego mięsa cielęcego
majeranek, tymianek, estragon
sól pieprz
Mięso podsmażamy z cebulką pokrojoną w drobną kosteczkę. Paprykę i pomidory myjemy i kroimy w drobną kostkę. Do podsmażonego mięsa dodajemy pomidory z całym sokiem. Ja nie zdejmują skórki, ale jeżeli komuś przeszkadza to należy sparzyć pomidory i zdjąć skórkę. Kiedy pomidory lekko się podduszą dodajemy paprykę i przyprawy. Dusimy jeszcze chwilkę.
Podajemy z rukolą z jogurtowym sosem czosnkowym.
SMACZNEGO!!!