Biecz to takie małe, kameralne miasteczko, gdzie można poczuć taki sympatyczny klimat historii. Bylismy tu jakiś czas temu w zimie. Miasteczko nas zauroczyło. Musieliśmy tu wrócić na spokojnie i zagłębić się w historię oraz pospacerować między przepięknymi starymi budynkami i budowlami.
Miasteczko otoczone jest murami obronnymi, na rynku stoi posąg kata, a tuż obok fary spoczywają mury barbakanu. Miasto otrzymało prawa miejskie od Bolesława Wstydliwego w 1257 roku podobnie jak Kraków. Na Bieczu spoczywała ważna funkcja obrony terenów na południowych stronach państwa polskiego na szlaku przebiegającym z Węgier na Ruś. Jednak oprócz obronności, stanowiło ważny ośrodek gospodarczy i handlowy. Biecz był wtedy jednym z największych miast w Polsce, w którym znajdowało się ponad 30 rodzajów rzemiosł, a wśród nich najintensywniej rozwijało się sukiennictwo i płóciennictwo oraz handel winem. Miasto stanowiło własność królewską. W czasie pobytów królowie sprawowali tutaj władzę, odbywali spotkania i narady polityczne, nadawali miastu liczne przywileje, podpisywali dokumenty mające duże znaczenie dla życia regionu i Królestwa. W Bieczu istniały trzy zamki w których często przebywali książęta i królowie szczególnie z dynastii Piastów i Jagiellonów.
Wraz z rozwojem gospodarczym miasta rozwijała się też kultura i nauka. Już w drugiej połowie XIV wieku istniała tu szkoła. Wywodzi się stąd kilka wybitnych osobowości jak Marcin Kromer urodzony w bieczu historyk, geograf, dyplomata, biskup warmiński i kronikarz królów, Wacław Potocki największy poeta polski XVII w, a dodatkowo pełnił w Bieczu urząd podstarościego i sędziego grodzkiego.
Okres świetności Biecza przypada na wieki XIV -XVII. Mieściła się tutaj siedziba Wyższego Sądu Prawa Niemieckiego oraz sądownictwo grodzkie i ziemskie. W 1616 roku Biecz otrzymał “prawo miecza”, czyli prawo do skazywania i wykonywania egzekucji, jak też posiadania własnego urzędu kata. W całej okolicy chwytano rozbójników, którzy napadali na kupców jadących szlakami handlowymi. Pojmanych opryszków osadzano w “turmie”, gdzie byli poddawani różnego rodzaju torturom. Na skutek częstych wyroków kary śmierci beiccy kaci zdobywali doskonałą praktykę i byli wypożyczani do innych miast za opłatą.
W drugiej połowie XVII wieku miasto zaczęło tracić na znaczeniu w wyniku zaraz, zmiany dróg handlowych oraz ogólnej sytuacji państwa polskiego. W wyniku pierwszego rozbioru Polski Biecz trafił pod zabór austriacki. Władze zaborcze zlikwidowały sądy oraz powiat biecki. W XVIII wieku miasto stało się własnością prywatną i utraciło status królewski.
Biecz pełen jest starych zabytków nadających mu klimat. Do tych najznakomitszych należą Ratusz – najwyższa, pierwotnie gotycka budowla w Bieczu. Na wieżę ratuszową prowadzą drewniane schody, którymi można wejść na platformę widokową z której rozpościera się panorama na dolinę Ropy, Beskid Niski oraz Pogórze Karpackie. W piwnicach ratuszowych znajdują się lochy czyli turma, do których wtrącano skazańców.
Kolegiata Bożego Ciała to okazały zabytek późnogotycki. Na wyposażenie wnętrza złożyły się trzy epoki: gotyk, renesans i barok. Do najcenniejszych elementów wyposażenia należą: renesansowe stalle oraz pomniki, obraz “Zdjęcie z krzyża” w ołtarzu głównym namalowany przez artystów z kręgu Michała Anioła, przedstawienia wykonane przez Stanisława Stwosza syna Wita Stwosza, polichromia prezbiterium zaprojektowana i wykonana przez Włodzimierza Tetmajera przy współudziale bieczanina Apolinarego Kotowicza ucznia Matejki. Do rzadkich zabytków należy też pulpit muzyczny z 1633 roku.
Obok kościoła znajdują się średniowieczne mury miejskie, które są pozostałością po średniowiecznych murach obronnych otaczających gród na wzgórzu. Z czasem popadły w ruinę, a obecnie wzdłuż nich możemy przejść się alejką spacerową.
Przechodząc na drugą stronę ulicy docieramy do ciekawej kamienicy z renesansową attyką to tak zwana “Stara Apteka”. W niej mieściła się najstarsza apteka na podkarpaciu. Obecnie znajduje się w niej muzeum, a w nim ekspozycja aptekarska oraz ekspozycje dawnej muzyki i rzemiosła. Oddziały muzeum stanowią również: Kromerówka w której znajdziemy ekspozycje poświęcone Marcinowi Kromerowi i Wacławowi Potockiemu, dalej baszta kowalska z galerią malarstwa.
Za murami miejskimi znajdziemy Kościół Franciszkanów z XVII wieku, który należy do pierwszych klasztorów reformackich powstałych na ziemiach polskich. To zamknięta całość ze świątynią p.w. Św. Anny, klasztor oraz dziedziniec. Kościół jest w stylu barokowym o prostym jednolitym wystroju wnętrza. Po bokach ołtarza głównego znajdują się witraże wykonane wg projektu Stefana Matejki bratanka Jana Matejki. W podziemiach został pochowany poeta Wacław Potocki. Klasztor jest też właścicielem cennego księgozbioru, którego początki sięgają 1625 roku.
Na wschodnim cyplu miasta stoi budynek ufundowany w 1395 roku przez Królową Jadwigę, która wiele razy przebywała w Bieczu. Był tam zlokalizowany Szpital Św. Ducha, który został hojnie wyposażony. Jest to najstarszy budynek szpitalny w Polsce. Obok szpitala znajduje się Gród Starościński, budynek który pierwotnie był siedzibą wójta Biecza. Został wzniesiony na początku w XVI wieku, a w XVII wieku przemieniony na zamek przeznaczony na siedzibę starosty oraz sądu. Urzędował w nim Wacław Potocki, a obecnie jest w nim szkoła.
Przy Rynku niedaleko Muzeum Ziemi Bieckiej stoi Kamienica Chodorów, jedna z ciekawszych kamienic mieszczańskich, z zabytkową sienią zajezdną. Według podań jest to kamienica należąca do Zbója Becza – legendarnego założyciela miasta.
Będąc w Bieczu koniecznie zaglądnijcie do Binarowej. Znajdziecie tam przepiękny, drewniany kościółek wzniesiony około 1500 roku. Wnętrze pokryte jest malowidłami, na początku myślałam, że na płótnach, ale jednak na drewnianych deskach. Dekoracja sufitu w nawie i prezbiterium pochodzi z XVI wieku i została wykonana za pomocą specjalnych szablonów zwanych patronami. Polichromia nawy, kaplicy Aniołów Stróżów, ścian prezbiterium i zakrystii pochodzi z XVII wieku. Unikatową wartość mają utrwalone w malowidłach widoki XVII wiecznego Biecza. Znajdziemy tu też anioła z wąsami. Cennymi elementami wyposażenia jest krucyfiks z 1525 roku, rzeźby Matki Boskiej z ok. 1380 roku i czterech świętych dziewic z około 1410 roku. W lewym bocznym ołtarzu znajdziemy obraz Binarowskiej Madonny ofiarowany około 1665 roku przez Jana Kazimierza za pomoc w fortyfikowaniu Biecza. Ołtarz główny pochodzi z początku XVII wieku, to rzeźba Matki Boskiej z Dzieciątkiem z XV w.. Warto też zwrócić uwagę na belkę tęczową, ławki, konfesjonały czy ambonę, a nawet okucia drzwiowe z czasów powstania świątyni. Generalnie patrzcie na wszystko co piękne i zabytkowe. Kościółek ten jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO i chyba już wiecie dlaczego.
Ciekawostki o Bieczu:
Biecz to miasteczko w Małopolsce, położone 50 km od Tarnowa i 55 km od Nowego Sącza.
Biecz otrzymał prawa miejskie w 1276 roku, w tym samym co Kraków.
Biecz miał trzy zamki. Były to terenowe rezydencje królów i książąt Polski. Biecz był miastem częstych pobytów książąt i królów szczególnie z dynastii piastowskiej i jagiellońskiej m.in. Bolesław Wstydliwy i księżna Kinga, Leszek Czarny, Władysław Łokietek, Kazimierz Wielki, Królowa Jadwiga i Władysław Jagiełło, Władysław Warneńczyk, Kazimierz Jagiellończyk, Albrecht Habsburg, Jan Kazimierz, Królowa Polski i Węgier Elżbieta, Jan Kazimierz.
Król Władysław Łokietek zastanawiał się nad zmianą stolicy Polski do Biecza. Król ten przebywał tutaj z całym dworem od września 1311 r. do kwietnia 1312r w trakcie buntu wójta Alberta w Krakowie.
Zaręczyny Władysława Jagiełły z Anną Cylejską wnuczką Kazimierza Wielkiego odbyły się na zamku w Bieczu.
W 1228 roku na zamku w Bieczu został podpisany dokument potwierdzający ustną umowę księcia Konrada Mazowieckiego dotyczącą sprowadzenia Rycerzy Zakonu Najświętszej Marii Panny popularnie nazywanych Krzyżakami do Polski.
Biecz był jednym z największych miast Małopolski. W XVI wieku Biecz był czwartym pod względem wielkości miastem w Małopolsce. Otoczony był Murami obronnymi i kilkunastoma basztami oraz posiadał barbakan.
Biecz ma największy rynek z miast Małopolski w stosunku do reszty miasta ( rynek zajmuje ok.1/3 miasta). Świadczy to o handlowym charakterze miasta. Biecz był ważnym ośrodkiem handlowym, prowadził ożywiony handel winem węgierskim, a jego rola pod tym względem większa niż Krakowa. Biecz był znany również z produkcji sukna.
Biecz posiadał najstarszą aptekę na Podkarpaciu. Apteka Marcina Bariana Rokickiego została założona w XVI wieku i nosiła nazwę “Pod głową niedźwiedzia”. Obecnie mieści się tam Muzeum Ziemi Bieckiej.
W Bieczu znajduje się budynek Szpitala św. Ducha, uważany za najstarszy szpital w Polsce. Ufundowany został przez Królową Jadwigę w 1395 roku. Jego wyposażenie było jednym z najbogatszych w kraju.
Biecz posiadał własną monetę, była to szklana moneta pańszczyźniana w formie placów ze znakami pieczętnymi.
W skarbcu kościoła Bożego Ciała przechowywany jest feretron z obrazem Madonny Obozowej, przywieziony przez żołnierzy Jana III Sobieskiego, uczestników bitwy pod Wiedniem.
W czasach świetności w Bieczu istniało aż 7 kościołów.
W Bieczu istniała “Szkoła Katów”. Biecz posiadał “prawo miecza” czyli prawo skazywania i wykonywania wyroków śmierci i również prawo do posiadania własnego urzędu kata. W Bieczu można było ukończyć coś w rodzaju praktyk przed pełnieniem funkcji kata, ponieważ w okolicy Biecza rozbójników, którzy napadali na kupców jadących szlakami handlowymi na Węgry lub do Polski łupili i grabili przewożone cenne towary. Pojmanych przestępców tracono od razu przez ścięcie lub powieszenie. Nic dziwnego, że na skutek częstych wyroków kary śmierci kaci bieccy zdobywali dobrą praktykę i jako fachowcy wypożyczani byli do innych miast za opłatą. Wykonywali wyroki w Tuchowie, Tarnowie, Rzeszowie, Jaśle, Pilźnie czy Krośnie.
Marcin Kromer pochodzi z Biecza. To absolwent Akademii Krakowskiej i uniwersytetów w Padwie i Bolonii, gdzie zdobył tytuł doktora, biskup warmiński, sekretarz trzech królów Polski, geograf, historyk, dyplomata, muzykolog. Wsławił się napisaniem “Geografii i historii Polski”. Pomimo swojej sławy utrzymywał częste kontakty z rodzinnym miastem.
Powiedzenie “rozpuszczony jak dziadowski bicz” wzięło się również z miasta Biecza pierwotnie brzmiało “rozpuszczony jak dziad biecki”. Chodziło o to, że w XV_VI wieku miasto było bardzo zamożne i nawet “dziady uliczne” nie zadawali się byle jaką jałmużną. Bochenek chleba albo parę groszy taki dziad wyrzucał na ziemię. Trzeba było ofiarować drogie trzewiki, drogocenne tkaniny lub złotą monetę to wtedy przyjął. ( Ale łaska z ich strony).
W Miejscowości Binarowa znajduje się zabytkowy drewniany kościółek z XVI wieku wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Swoją drogą wnętrze jest przepiękne.
Koszty wyjazdu:
Muzeum Dom z Basztą: bilet normalny 10,00 zł, ulgowy 6,00 zł
Kromerówka: bilet normalny 6,00 zł, ulgowy 4,00 zł
Turma: bezpłatnie
Baszta Kowalska: bilet normalny 6,00, ulgowy 4,00 zł
Bilet zbiorczy: normalny 20,00 zł, ulgowy 14,00 zł
Kościół Bożego Ciała: bilet normalny: 10,00 zł, ulgowy 6,00 zł, 30 minut przed nabożeństwem bezpłatnie
bilety ulgowe przysługują również dla nauczycieli