Dzisiejszy dzień spędziliśmy bardzo miło i relaksująco. Wybraliśmy się do odwiedzenia term na Podhalu. Ciepła woda z bąbelkami, padający śnieg i widok na Tatry. Czego można chcieć więcej w dzień relaksu? 🙂 . Większa niespodzianka spotkała nas w drodze powrotnej. W okolicy Czorsztyna okolica zrobiła się biała, trochę w mikołajkowym klimacie. Spotkaliśmy też sympatycznego lisa, który najpierw pozował do zdjęć, a potem stwierdził że koniec sesji i uciekł. Mam nadzieję, że zima w tym roku będzie biała.