Uwielbiam jesień. Bogactwo kolorów, najsmaczniejsze owoce i specyficzna pogoda sprawia, że codziennie za oknem widać inny krajobraz. Dodatkowo w końcu można nosić ciepłe swetry i kurtki skórzane, a kubek parującej herbaty z sokiem malinowym pachnie wspaniale. Dzisiejszego poranka zachwyciła nas wszechogarniająca mgła. Wystarczyła chwila na złapanie aparatów, ciepłych kurtek i nieprzemakających butów. Najciekawsze efekty widać dopiero z większej góry, krajobraz wygląda bajkowo, otulony pierzynką. Nie mogliśmy podarować sobie również spaceru po lesie. Co prawda liczyliśmy tam na większą mgłę, było inaczej. Po takim spacerze śniadanie smakowało wybornie.