Majową pogodę zaliczyć można raczej do kapryśnych, jednak w sobotę było cieplutko. Koniecznie musieliśmy skorzystać z okazji i razem ze znajomymi zrobić grilla w ogrodzie. Postanowiłam, że tym razem będzie zdrowo, vege i w ogóle pysznie. Wyszło jak zawsze. Przyjechała też kiełbasa i mięsko, swoją drogą rewelacyjnie zamarynowane w piwie, z bazylią i pikantnymi przyprawami.
Moje warzywka na szaszłyki marynowałam w oliwie z oliwek, ziołami z odrobiną soli i pieprzu. A tofu w sosie sojowym, oliwie i odrobinie miodu. Grillowane bakłażany z jogurtowym sosem czosnkowym podbiły serca wszystkich.
Spotkanie przeciągnęło się do późnych godzin, stąd wiemy że nasi sąsiedzi lepiej przygotowali się do ogniska niż my. U nas brakło węgla drzewnego i ostatnią partię jedzonka dokończyłam na patelni grillowej już w kuchni.
ŚLEDZIE NA WEGAŃSKO
Przed sobą mamy kilka postnych dni, co nie znaczy, że jedzenie musi być niezbyt smaczne. W naszym domu w czasie przedświątecznym często pojawiały się ryby, jednak w tym roku chciałam zrobić coś nieco innego.
Po trochę też testujemy wegańskie przepisy i sprawdzamy czy w dłużej perspektywie zastąpią nam dania odzwierzęce. Zobaczymy. W każdym razie większość dań nam smakuje. W dzisiejszym poście przygotowałam wegańskie śledzie. Ryby zastąpiłam selerem i tu ciekawostka, pomimo tego że Łukasz selera nie lubi stwierdził że danie jest w porządku i do złudzenia przypomina popularne śledzie w oleju.
SKŁADNIKI:
2 średnie selery
2 średnie cebule
przyprawa do śledzi królewskich
1/2 szklanki octu jabłkowego
2 arkusze nori
2 łyżki musztardy
5 łyżek oleju lnianego
4 łyżki oleju kokosowego
sos sojowy
majeranek
4 liście laurowe
sól morska
pieprz cytrynowy
Selery obieramy, przekrawamy na pół i gotujemy w wodzie ze szczyptą soli, łyżką sosu sojowego i majerankiem. Gotujemy do czasu aż seler będzie al dente.
Przyprawę do śledzi przygotowujemy zgodnie z przepisem, chociaż ja użyłam tylko szklankę wody. Po zagotowaniu studzimy.
Cebulkę kroimy w piórka, delikatnie nasalamy, dodajemy łyżkę sosu sojowego, zmielony pieprz ziarnisty, liście laurowe i pokrojone w małe paseczki arkusze nori.
Obgotowany seler kroimy w kawałki przypominające pokrojone filety śledziowe i podsmażamy na oleju kokosowym.
Wszystkie składniki łączymy i odstawiamy do lodówki na co najmniej 24 godziny w szczelnie zafoliowanym naczyniu.
Podajemy ze świeżym chlebem.
SMACZNEGO !!!
Post powstał we współpracy ze sklepem internetowym Kuchnie Świata.
ZIELONE PRALINY Z HERBATĄ MATCHA
Domowe słodkości są najlepsze kiedy poczujemy potrzebę na coś słodkiego albo kiedy koleżanki zadzwonią że za chwilę będą. Zawsze staram się przygotować coś lekkiego i zdrowego dla tych których bardzo lubię dlatego tym razem po szybkim przeglądzie zrobiłam pralinki otaczane herbatą matcha. Robi się je dosłownie kilka minut. Świetnie sprawdzą się też na wielkanocnym stole jako alternatywa dla słodkich wypieków.
Wyglądają niesamowicie wiosennie, a w środku kryją same skarby: błonnik, pestki i troszkę owoców.
SKŁADNIKI:
1 szklanka płatków owsianych
1/2 szklanki orzechów włoskich
1/2 szklanki płatków migdałowych
1/2 szklanki pestek słonecznika
5 suszonych fig
3 łyżki oleju kokosowego
1/2 małego banana
1/4 limonki
1 łyżeczka miodu lipowego
herbata matcha
Suche składniki blenujemy, dodajemy olej, miód, sok z ćwiartki limonki i połowę porcji banana, jeżeli masa będzie zbyt sucha dodajemy resztę. Figi kroimy w drobną kosteczkę i mieszamy z masą. Schładzamy co najmniej godzinę w lodówce.Formujemy kule i obtaczamy je w herbacie matcha.
Post powstał we współpracy ze sklepem internetowym Kuchnie Świata.
Czarne tagliatelle z owocami morza
Lubimy makarony pod chyba każdą postacią. Początkowo na obiad planowałam zrobić makaron z prażonymi jabłkami ze słoika, ale jakoś to nie było to co dzisiaj tygryski lubią najbardziej. W szafce z przyprawami znalazłam atrament z kałamarnicy i tak po nitce do kłębka zrobiłam tagliatelle z owocami morza. Zrobiło się trochę słonecznie i sycylijsko, a obiad powstał bardzo szybko.
MAKARON:
1,5 szklanki mąki
2 jajka
1 torebka atramentu z kałamarnicy
mąka na podsypywanie
Wszystkie składniki najpierw mieszamy nożem, a potem zagniatamy. Rozwałkowujemy na cienką płachtę i kroimy wstążki tagliatelle. Gotujemy w osolonej wodzie przez około 15 minut, makaron musi być al dente.
OWOCE MORZA
oliwa z oliwek
2 ząbki czosnku
opakowanie owoców morza
trawa cytrynowa
pęczek pietruszki i kolendry
sól himalajska
pieprz
Na lekko rozgrzaną patelnię dodajemy czosnek pokrojony w drobną kosteczkę. Wykładamy owoce morza ( fantastycznie jeżeli udało się kupić niemrożone) i chwilkę dusimy we własnym sosie. Dodajemy szczyptę soli i pieprzu.
Na talerz wykładamy makaron, owoce morza z sosem i posiekaną pietruszkę i kolendrę. Dekorujemy oliwą z oliwek.
SMACZNEGO !!!
Post powstał we współpracy ze sklepem internetowym Kuchnie Świata.
POLĘDWICZKA W BIAŁYM WINIE Z SOSEM MIĘTOWYM I DZIKIM RYŻEM
Na dworze co prawda nie jest zbyt ciepło, ale wiosenne przebłyski coraz bardziej skłaniają do zmiany garderoby i przygotowywanych posiłków. Szukałam smaku który kojarzy się ze świeżością i co fajnie sprawdzi się na Wielkanocny obiad. Męska część rodziny przegłosowała została mięso. Polędwiczka duszona w białym winie z suszonymi morelami z miętowym sosem, dzikim ryżem i pachnącą lekko tropikalną sałatką smakują rewelacyjnie i dają uczucie świeżości na talerzu. Przygotowanie nie jest zbyt obciążające, wystarczy tylko żeby nic się nie przypaliło.
Mój przepis przygotowany jest na trzy porcje.
Dzisiejsze składniki wybrałam w sklepie Kuchnie Świata.
kanadyjski dziki ryż
Mięso:
polędwiczka wieprzowa
szklanka białego wytrawnego wina
garść suszonych moreli
klasyczny sos miętowy
różowa sól himalajska średnioziarnista
pieprz w ziarenkach
Sałatka:
pół ogórka
pół winnego jabłka
mały zielony banan
ćwiartka cytryny
szczypior z cebuli
olej z miąższu awokado
kolorowy pieprz w ziarenkach
Mięso marynujemy w miętowym sosie co najmniej przez pół godziny.
W rozgrzanym naczyniu lub wysokiej patelni obsmażamy mięso z wszystkich stron. Zalewamy winem, dodajemy pół łyżeczki soli himalajskiej i pokrojone w kostkę morele. Przykrywamy pokrywką i dusimy na wolnym ogniu.
Szklankę dzikiego ryżu gotujemy według przepisu, zajmie to około 50 minut.
Powstały sos w naczyniu z mięsem blendujemy na gładką masę.
Ogórka, jabłko i banana kroimy w kosteczkę, skrapiamy sokiem z cytryny, polewamy olejem z miąższu awokado i dodajemy świeżo zmielony kolorowy pieprz. Posypujemy pokrojonym szczypiorem i mieszamy.
Polędwiczkę kroimy w plastry.
Na talerz wykładamy dziki ryż, plastry polędwiczki polane sosem miętowym, sałatkę i dekorujemy sosem z wina i moreli.
Smacznego !!!
Post powstał we współpracy ze sklepem internetowym Kuchnie Świata.
DOMOWE CIELĘCE HAMBURGERY
W sobotnie popołudnie postanowiłam zrobić coś smacznego i mięsnego na męski wieczór. Przegłosowane zostały hamburgery, ale w nieco zdrowszej formie. Bułki upiekłam sama, wyszły delikatne, puszyste i oczywiście bez zbędnych polepszaczy. Mięso cielęce jest bardzo delikatne, przez co hamburgery nabierają trochę innego smaku, a w połączeniu z pikantnym mango chutneyem robi się coś naprawdę smacznego. Myślę, że ten dodatek genialnie sprawdzi się również na grillu.
Dzisiejsze składniki wybrałam w sklepie Kuchnie Świata.
SKŁADNIKI NA BUŁKI:
1,5 szklanki mleka
50 g drożdży
4 szklanki mąki
5 łyżek oliwy z oliwek
2 jajka
2 łyżeczki soli
szczypta cukru
czarny sezam
Mleko podgrzewamy aby było ciepłe, dodajemy drożdże, sól, cukier, 1 szklankę mąki. Przykrywamy ściereczką i po około dwudziestu minutach zaczyn powinien co najmniej podwoić swoją objętość. Zaczyn, pozostałą mąkę, 1 jajko, oliwę z oliwek delikatnie trzeba przemieszać w garnku. Na stolnicy wyrabiamy składniki tak długo aż ciasto przestanie kleić się do rąk. Dzielimy na 9 części i formujemy spłaszczone kule. Jajko roztrzepujemy w garnuszku i smarujemy każdą część. Na koniec posypujemy czarnym sezamem i odstawiamy do wyrośnięcia na 25 minut. Pieczemy przez około 20 minut w temperaturze 200 stopni.
SKŁADNIKI NA BURGERA:
1 kg cielęcego mięsa mielonego
1/2 łyżeczka musztardy angielskiej
1/2 łyżeczki miodu
4 łyżki kwaśnej śmietany
średnia cebula
pieprz w ziarenkach
sól himalajska
Pieprz zgniatamy w moździerzu. Cebulę siekamy na bardzo drobną kosteczkę. Wszystkie składniki za wyjątkiem soli dokładnie mieszamy i odstawiamy na 15 minut. Mięso również dzielimy na 9 części. Z każdej formujemy burgera i smażymy na średnim ogniu przez około 2 minuty z każdej strony. My lubimy średnio wysmażone. Na końcu posypujemy solą.
DODATKI:
pomidor
ogórek kiszony
sałata masłowa
czerwona cebula
hot mango chutney
Delikatnie ciepłe bułki rozkrawamy tak aby kawałeczek łączył obydwie połówki. Na spodnią część nakładamy sałatę, burgera, hot mango chutney, 2 plastry pomidora, krążki cebuli i 2 plastry ogórka kiszonego. Przekłuwamy długą wykałaczką żeby wszystko dobrze się trzymało i mogę tylko życzyć smacznego
Post powstał we współpracy ze sklepem internetowym Kuchnie Świata.
ZIELONY KOKTAJL ZE SZPINAKIEM, PIETRUSZKĄ I OWOCAMI
Cieplejsze promienia słońca powodują coraz lepsze samopoczucie i chęć do zmiany diety na zdrowszą. Dla nas najlepszą alternatywą dla warzyw i owoców są zielone koktajle. Najczęściej są na bazie szpinaku, pietruszki i zdrowych olejów. Tym razem wybrałam olej z miąższu awokado, który został uznany za najzdrowszy olej świata. Zawiera kwasy tłuszczowe omega-6 i omega-3, witaminę A, B i E ( jedna łyżeczka oleju z awokado pokrywa dzienne zapotrzebowanie na tę witaminę) czy luteinę. Olej z miąższu awokado obniża poziom cholesterolu, wspiera pracę serca, pozytywnie wpływa na wzrok, bierze udział w leczeniu artretyzmu i chorób dziąseł. Świetnie też działa na skórę wykorzystywany jak balsam. Pietruszka posiada właściwości moczopędne, dzięki czemu delikatnie redukuje cellulit, wspomaga trawienie czy odświeża zapach z ust. Spirulina oprócz cennych własności odżywczych odtruwa organizm z toksyn i metali ciężkich. Czasem trudno zmusić się do zjedzenia zieleniny, a w koktajlu nie ma problemu. Za każdym razem inny, kolorowy i zdrowy czyli to czego potrzebujemy na wiosnę.
Dzisiejsze składniki wybrałam w sklepie Kuchnie Świata.
SKŁADNIKI:
2 garści szpinaku
pęczek pietruszki
pół banana
sok z połowy limonki
jabłko
łyżeczka spiruliny
2 łyżeczki miodu
3 łyżki oleju z miąższu awokado
2 szklanki wody
Pietruszkę i szpinak myjemy i drobno kroimy. Wszystkie składniki blendujemy do uzyskania gładkiej konsystencji.
SMACZNEGO
Post powstał we współpracy ze sklepem internetowym Kuchnie Świata.
CHLEBEK KUKURYDZIANY I TRZY KREMY
Na niedzielne śniadanie kiedy zostajemy w domu staram się zrobić coś innego niż kanapki. Po rozmowie z koleżanką wpadłam na pomysł chlebka z mąki kukurydzianej i słodkich kremów, które co prawda mają błotno – bagienną konsystencję ale smakują rewelacyjnie. W kremach jest tylko zdrowa słodycz z miodu i owoców. Chlebek przypomina trochę ciasto cytrynowe, ale świetnie komponuje się ze smakiem daktyli, czekolady i przepysznej pomarańczowej tahini, którą odkryłam w sklepie Kuchnie Świata.
Dzisiejsze składniki wybrałam w sklepie Kuchnie Świata.
Składniki na chlebek:
2 szklanki mąki kukurydzianej
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
2 jajka
300 ml maślanki.
szczypta trawy cytrynowej
3 łyżki miodu
skórka z połowy cytryny
szczypta soli
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Przekładamy na blaszkę wyłożoną pergaminem i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez ok. 40 minut. Wystudzony chlebek kroimy na kromeczki, smarujemy kremami i dekorujemy ulubionymi owocami.
Krem daktylowy:
garść daktyli
garść rodzynek
pół banana
4 łyżki soku pomarańczowego
łyżka oleju z miąższu awokado
owoce do dekoracji
Rodzynki moczymy w ciepłej wodzie. Wszystkie składniki blendujemy.
Krem czekoladowy:
2 małe bataty
pół awokado
pół banana
łyżka oleju kokosowego
2 łyżki tahini
1 łyżeczka kakao lub 2 łyżeczki karobu
2 łyżki syropu klonowego
skórka z cytryny
kilka orzechów do dekoracji
Bataty pieczemy w piekarniku do miękkości. Wszystkie składniki blenujemy.
GRILLOWANY PSTRĄG TĘCZOWY
Pstrągi są najsmaczniejszymi i najzdrowszymi rybami słodkowodnymi. Lubią czystą, źródlaną wodę i naturalną karmę. Ryby zazwyczaj kupujemy u zaprzyjaźnionego hodowcy, dzięki czemu mamy gwarancję że są świeżej i zdrowe. Zachęcam do poszukiwania takich gospodarstw w swojej, nie tylko z rybami, gdzie za niewygórowaną cenę otrzymamy produkt najwyższej jakości.
Mięso pstrąga stanowi doskonałe źródło łatwo przyswajalnego białka i sporo kwasów omega 3, a przy tym 125 kalorii w 100 g.
Pstrągi najczęściej przygotowuję na grillu, a kiedy pogoda to uniemożliwia przyrządzam na patelni grillowej, unikając dzięki temu niepotrzebnych kalorii. W dzisiejszym przepisie przygotowałam rybki przepełnione świeżymi aromatami trawy cytrynowej, cytryny i odrobiną mięty.
Dzisiejsze przyprawy wybrałam w sklepie Kuchnie Świata.
SKŁADNIKI:
3 świeże pstrągi
3 łyżeczki masła
pieprz zielony w zalewie
różowa sól himalajska
trawa cytrynowa
3 ząbki czosnku
cytryna
3 gałązki mięty
Ryby należy umyć pozbywając się jednocześnie pozostałych nieczystości i delikatnie osuszyć.
Wnętrze pstrąga nacieramy przyprawami, wkładamy płaską łyżeczkę masła i kilka cieniutkich plasterków cytryny i gałązkę mięty. Ostawiamy na pół godziny pozwalając połączyć się aromatom.
Patelnię grillową rozgrzewamy, delikatnie smarujemy olejem. Pstrągi smażymy z obu stron na złoty kolor na średnim ogniu.
SMACZNEGO
Post powstał we współpracy ze sklepem internetowym Kuchnie Świata.
Pasztet warzywny z sosem śliwkowym
Po świątecznym biesiadowaniu placki z ciężkimi masami i sałatki z majonezem muszą trochę poczekać. Na karnawałowe przekąski wybieram raczej lżejsze wersje warzywne, ale równie smaczne na przykład pasztety na ciepło. Kombinacji jest wiele, a dodatki zależą tylko od naszej fantazji. Taka przystawka na pewno zaskoczy gości, a będzie na tyle lekkostrawna aby dalsza degustacja i zabawa potoczyły się swoim torem w miłej atmosferze.
Składniki
torebka kaszy gryczanej palonej
25 dag pieczarek
1 czerwona papryka
2 cebule
4 pomidory
garść suszonych pomidorów
3 łyżki mąki kukurydzianej
1 marchew
1 jajko
oregano, tymianek, bazylia
pieprz sól
twardy ser długo dojrzewający
Sos:
25 dag mrożonych śliwek
2 łyżki masła
pieprz kolorowy
Kaszę gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Cebulkę smażymy na oliwie do którego dokładamy pokrojone w drobną kostkę pomidory i dusimy sos z odrobiną soli. Nam skórki nie przeszkadzają, ale można je wcześniej zdjąć z pomidorów. Paprykę i obrane pieczarki kroimy w drobną kosteczkę, a marchewkę ścieramy na drobnej tarce. Suszone pomidory warto wcześniej namoczyć w oliwie żeby zrobiły się miękkie. Kroimy je na kawałki. Wszystkie składniki mieszamy i wykładamy do foremki. Pieczemy przez około 40 minut w temperaturze 180 stopni. Jeżeli wierzch będzie za szybko się rumienił w połowie pieczenia należy przykryć foremki papierem do wyłożenia brytfanki. Jeżeli chcemy urozmaicić pasztet pod koniec pieczenia można posypać serem długo dojrzewającym. Sos najlepiej robić na chwilę przed podaniem. Śliwki kroimy w kosteczkę i smażymy pod przykryciem na maśle. Doprawiamy kolorowym pieprzem.
SMACZNEGO !!!